
Ostatniej nocy przejazd na drodze z Tychowa Starego do Nowego był utrudniony przez kilka godzin. Powodem był tragiczny w skutkach pościg za nietrzeźwym kierowcą ze Starachowic.
Wczoraj ok. północy 48-letni kierowca uciekał przed policją. Tragiczny finał pościgu miał miejsce zaraz za skrzyżowaniem w Tychowie Starym. Kierowca przejechał przez skrzyżowanie, wymuszając pierwszeństwo. Chwilę później samochód zjechał na pobocze i skosił znak. Kilkadziesiąt metrów dalej mężczyzna odbił autem w przeciwną stronę i, przejeżdżając przez drogę, spadł ze skarpy po drugiej stronie jezdni. Zaczął dachować i wylądował kilkanaście metrów dalej w polu. Niestety, w wyniku obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu.
Policja szybko zabezpieczyła miejsce i udzieliła kierowcy pierwszej pomocy. Wtedy droga mogła być nieprzejezdna.
Tekst i fot.: Mateusz Figiel
Źródło: echodnia.eu